Wkrótce na ekrany kin trafi film “Ach śpij kochanie” – adaptacja niesławnej historii Władysława Mazurkiewicza, pierwszego polskiego seryjnego mordercy. No właśnie… chwalić się taki typem? Całkiem niedawno przygotowałem ilustracje i layout audiobook’a “Elegancki morderca” (autorstwa Cezarego Łazarewicza). “Pięknego Władka” i jego “sprzęt” malowałem węglem… Ot, polski dylemat. Chwalić się rodakiem?
Warto, czy nie warto?
Komentarze są zamknięte.